Na pojedyncze koncerty Musica Divina chodziłam od drugiego roku festiwalu (2019). Pamiętam, co zrobiło wtedy na mnie największe wrażenie – że coś, za co publiczność nie płaci, może mieć tak dobry poziom. Że książka…
Dominika Micał
Moja znajomość z muzyką zaczęła się od walców i polek Straussów oraz Piotrusia i wilka Prokofiewa; fascynacja tą sztuką i jej teoriami – od Il bianco e dolce cigno Arcadelta. I tak zostało. Naukowo (w Akademii Muzycznej w Krakowie) zajmuję się przede wszystkim utworami wokalnymi i wokalno-instrumentalnymi, zwłaszcza współczesnymi, choć z mocnymi dawnymi kontekstami (wiecie, że od 1950 napisano sporo ponad 200 madrygałów?).
Mam słabość do muzyki brytyjskiej, opery, muzycznych wątków w powieściach i powieścidłach (zaczytuję się w popularnej literaturze!). Pisuję do „Ruchu Muzycznego”, redaguję i koryguję, chętnie też mówię o muzyce – na popularyzatorskich wykładach i prelekcjach.
There will always be stories to tell. A conversation with Thomas Guthrie
Dominika Micał: You’re working now on Die schöne Müllerin with Barokksolistene but your relationship with Franz Schubert has lasted much longer. How did your attachment to his…
Spokój i orzeźwienie
To były dobre dwa tygodnie na przełomie lipca i sierpnia. Prawie wprost z Kromer Festival Biecz, gdzie wysłuchałam świetnych rozpłomienionych i pełnych splendoru koncertów (obok nurtu bardziej kameralnych i Pasji Arvo…
The Wagner Experiment: part two
The work (for it is not only music, but also writing) of Richard Wagner is surrounded by a characteristic nimbus in the musical world. To outsiders, Wagnerists even appear as a particular of sect. One makes a pilgrimage to Bayreuth…
Eksperyment Wagner: odsłona druga
Twórczość (bo przecież nie tylko muzykę, ale i pisarstwo) Richarda Wagnera otacza w muzycznym świecie charakterystyczny nimb. Wagneryści osobom z zewnątrz jawią się wręcz jako rodzaj sekty. Pielgrzymuje się do Bayreuth…
Niespodziewane efekty podarowania sobie czasu i przestrzeni
Czy wykonywanie muzyki dawnej na instrumentach historycznych w sali o 8000 miejsc ma sens?
Dionizyjska i apollińska muzyka Harrisona Birtwistle’a
Walka postu z karnawałem, duszy z ciałem, światła z ciemnością… Lubimy (choć z coraz mniejszym przekonaniem) ujmować świat i sztukę w tych dwubiegunowych, skonfliktowanych kategoriach.
Ani sława, ani chwała
Przydługa i niewyczerpująca odpowiedź Mateuszowi Ciupce (z krótką wycieczką w stronę tekstu Aleksandra Laskowskiego).
Dwa koncerty
Wiadomo, że jako dobre koleżanki czasem wybieramy się na koncert razem (zwłaszcza, gdy to koncert jakiegoś festiwalu muzyki współczesnej, tu nasze gusta się najczęściej spotykają). Ale chyba pierwszy raz zdarzyło się,…
Małe, a cieszy
Czy jest ktoś, kto interesuje lub zajmuje się muzyką i nie zetknął się z serią Monografii Popularnych wydawanych dawno, dawno temu przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne? Zapewne nie. Średniej długości książki różnych autorów, pisane…
Metoda w szaleństwie
Festiwale, festiwale… W żadnym okresie roku nie ma ich aż tak dużo, jak w okolicach Wielkanocy. Do wyboru zwykle muzyka dawna (zwłaszcza pasyjne arcydzieła) i repertuar klasyczno-romantyczny. To chyba nie jest typowy czas tylko dla festiwali…
Zmiana, albo gdzie się podział postromantyzm
To właśnie Festiwal Prawykonań był pierwszym festiwalem muzyki pisanej współcześnie, na który pojechałam: dziesięć lat temu, na jeden koncert (pamiętam dość dobrze tylko Fuori Macieja Jabłońskiego). Na niektórych późniejszych edycjach byłam…
Powietrze i ziemia
W czasie, w którym wiadomości złe docierają do nas znacznie częściej niż dobre, każda rzecz, która pozwoli nam choć trochę, choć przez chwilę, się ucieszyć, okazuje się jeszcze cenniejsza niż zwykle.…
O brawa i ciszę
Mimo nieustannie zmieniających się możliwości wykonywania muzyki (z publicznością, bez publiczności, brak koncertów, nagłe zastępstwa, nagłe odwołania…), koncertów wciąż mamy do wyboru mnóstwo. W tym i takie, na których usłyszeć prawykonania! O jednym…
Noc, światło i śmierć
Są takie utwory, z którymi czujemy więź od razu. Nie chodzi o to, że tylko nam się podobają – jak kunsztowna i trafiająca w gust dekoracja – ale że jest w nich coś więcej, że nas dotykają. Jakby były innym człowiekiem,…
Jeden z Orfeuszów, jedna z Eurydyk
Utwory muzyczne z reguły są do słuchania i wykonywania. Zdarzają się też takie do oglądania (gatunki sceniczne, partytury graficzne, Augenmusik…). Ale do analizowania? Po cóż te rozkłady, wiwisekcje, wynaturzone praktyki teoretyków i teoretyczek o wampirycznych instynktach?…
Zanim święta
Listopad straszy nagimi gałęźmi i przytłacza długimi zmierzchami (ale w Krakowie spadł pierwszy śnieg!). Jeśli nie dysponujemy kominkiem i wolnym czasem, może być nam coraz tęskniej albo do wiosny, albo chociaż do świąt Bożego Narodzenia. Producenci wszystkich rzeczy zdatnych na prezenty już…
Dochodzenie do głosu
W niezawodnym „Ruchu Muzycznym” ukazał się mój wywiad z Moniką Szpyrką pod wiele znaczącym tytułem Dochodzenie do głosu. Rozmawiałyśmy o feministycznych wątkach w twórczości Moniki, szukaniu własnej tożsamości, problemach, których się czasem nie dostrzega,…
Dlaczego klasycy?
Za nami pierwsza Warszawska Jesień w tak dużej części doświadczana przez odbiorców tylko online (nieliczni mogli wziąć udział w wybranych koncertach osobiście). Na szczęście w ogóle się odbyła, a dzięki internetowej formie pierwszy raz…
Kod Fryderyka Chopina?
Czyli książki z muzycznymi wątkami po raz drugi W 1964* roku Zbigniew Nienacki opublikował pierwszą książkę z cyklu o Panu Samochodziku – niezłomnym tropicielu historycznych zagadek i, początkowo z przypadku, poszukiwaczu ukrytych…
Wrzesień, szkoła i muzyka
Wreszcie! Jeśli uważacie, że nie tylko rok szkolny, ale też kalendarzowy powinien zaczynać się pierwszego września (w środku zimy lepiej byłoby przecież leżeć w głębokiej hibernacji), jeżeli szkoła nie budzi w Was przerażania…
Kwestia kontekstu
Co można robić w wakacje (niestety nieubłaganie dobiegające końca)? Na przykład słuchać koncertów festiwalu Trzy-Czte-Ry, który odbywa się od pięciu lat w Wraszawie, a w którym w tym roku dało się wziąć udział przez internet. Od czasu…
Niekonsekwencja
I stało się. Nie wiadomo, na jak długo, ale przynajmniej mamy szansę nabrać powietrza przed kolejnym zanurzeniem. W Krakowie odbył się wreszcie festiwal z udziałem słuchaczy – Festiwal Muzyki Polskiej (szesnasta edycja,…
3 x 3 x nieskończoność
Internet zmienił wszystko. Zmienił także świat muzyczny: sposoby dystrybucji i odbioru utworów, ale też – chociaż w mniejszym stopniu – metody twórcze. Mówiło się i pisało o tym od dawna, ale w ostatnich…
Miejsca Wspólne – wirtualny festiwal polskiej muzyki współczesnej
Internet już od dawna wypełniony był muzyką, a od czasu ograniczenia życia koncertowego na żywo nasyca się jeszcze bardziej. Jak znaleźć porządek w tym gąszczu? Możemy oczywiście zdać się na algorytmy…
Lato upalne, lato deszczowe, lato muzyczne
Słowo się rzekło, kobyłka u płotu. Była już playlista zimowa, a na Facebooku zamówiono u nas zestawienie utworów na lato. Więc jest – TUTAJ większość utworów, a linki w tekście kierują do innego serwisu.…
Trupy w ogórkach i w organach
Czy prawdziwi detektywi słuchają muzyki – tego nie wiem (mam nadzieję, że tak). Ale są na pewno detektywi książkowi, którzy słuchają. Niektórzy mają nawet swoje ulubione gatunki i chodzą na koncerty (po prostu żeby posłuchać, a nie tylko łapać…
Ewa Liebchen. Flet może wszystko
Grywa – solo, w duecie i innych zespołach, z taśmą i live electronics – klasykę współczesności: Briana Ferneyhougha, Bernharda Langa, Brunona Madernę, Doinę Rotaru, Salvatore Sciarrina, Toru Takemitsu. Regularnie…
Opera środka? „Marnie” Nico Muhly’ego
Oglądanie i słuchanie retransmisji koncertów w domu, przez średnie głośniki lub jeszcze bardziej średnie słuchawki – bez współsłuchaczy, z kuszącą zawartością lodówki (o barku nie wspominając), z demoralizującą możliwością wciśnięcia pauzy – nie,…
Elementi na ekranie
Nasze z Karoliną (i każdej z nas zupełnie osobno) pisanie nie zaczęło się oczywiście w momencie założenia Pisanego ze słuchu i także teraz piszemy nie tylko tu. Ale blog jest też miejscem, w którym możemy zebrać swoje…